Aktualności

Listy i podziękowania

Informacja o mnie

Archiwum wyborcze

Media o mnie

Twórczość
poetycko-literacka

Twórczość malarska
Moje fotografie
Galeria zdjęć
Strona główna
info@krystynagorniak.pl
krystynagorniak@wp.pl
www.krzysiagorniak.pl
www.diunaclub.pl
www.rdc.pl
www.milanowek.pl
www.parafiada.pl
www.ipjp2.pl
wspolnota-polska.org.pl
www.radioniepokalanow.pl
www.radiowarszawa.pl
www.wswm.org.pl
festiwalniepokalanow.pl
www.warszawa.mazowsze.pl

"Wiersze zebrane - Tom II - Rozdział IV - Radości i trudy życia" :

1. Głęboki fundament ...
2. Maj witam ...
3. Dogmat Matki ...
4. Szlachetny człowieku ...
5. Piękno ...
6. Majowa wiosna ...
                                                                                                             » powrót

Głęboki fundament...

Głęboki fundament stawiam
Aby w pokorze
Większą mądrość zdobywać
By po szczeblach
Starej drabiny do nieba dojść
- Ćwiczę pamięć
Rozumu używam
Ducha proszę
Bym nie pozostała
Pędem i zgliszczem
Lecz jak gołębica
Rozwinąwszy skrzydła
Wzleciała tworząc cudy
Do dzbanów z zapałem wlewam
Zdobytą wiedzę
Zanurzam czerpak
By napełnić bliskich
Ukazać dzieła
Kontrastów historii
- Powracam
Do romantycznych fragmentów
Właściwego działania
Uruchamiam świat równowagi
By zrzucili wielcy
Maski wojowników
Martwych w świecie dusz
Prowadzących do zagrożeń
Nieobliczalnych skutków
Naruszających bezpieczne życie
- Odważnie wpływam
Do portu śmierci
Kapitana nie widzę
Ruszam silnym krokiem
Zawracam przewrotnych
Rozkładam parasol
Ze słów i czynów
Jana Pawła II
Wskazuję port ocalenia
Nową epokę sukcesu
Królestwa dla wszystkich...


Maj witam...

Dzień jak co dzień
Tylko lat przybyło
Następny piękny maj witam
Cztery pory roku jedna po drugiej odchodzą
Ja wciąż kłaniam się wiośnie
Co roku przechodzę przeobrażenia
Zdejmuję pancerz aby do końca moich dni
Pozostać w niewinnym jak po narodzeniu
- Wiem że nie żal mi będzie tego następnego
          roku
Kiedy w wyidealizowany świat
Wszystkich serdecznie zaproszę
Nie częstując miłych gości
Następną dobrą ofertą urodzinową
- Czy wspomnisz szlachetność i miłość moją
Rozrzucisz płatki róż na drodze po której szłam
- Przemierzając współrzędne po
czasoprzestrzeni świata
Nie mając ogromnego wpływu
Na konsekwencje Twojego działania
Lecz kreując Ciebie i naszą rodzinną
          rzeczywistość
W kierunku dobrych intencji
Pozostawiając dorobek w spadku wnukom
By radośniej im się żyło...


Dogmat Matki...

Zdefi niowano dogmaty
Lecz nie wszystkie
Te co pochodzą od Matki
Dla osobistego serca każdego
Są intymne i własne
Uroczyste jak poezja
Wypełniona największą przyjaźnią...


Szlachetny człowieku...

Wielki
Szlachetny
Nieobojętny człowieku
Dzisiaj słucham strun i dźwięków
Twego wnętrza
Z pochyloną głową dumam
Nad Twoim dziwnym światem
Który pozostał z Tymi
Dziwnymi ludźmi
Ty stąpasz nieugiętą duszą
Melodycznie w chmurach
Przylatujesz na obłoku
Pomagać innym
Aby zło szalejące wszędzie zginęło
By nigdy człowiek
Nie gardził drugim
I słowami nie zabijał
Królu piosenki
Wyśpiewałeś nam
Jak być człowiekiem
Żyj nadal w naszych sercach
Zapalaj światło
Aby nienawiść niszczyć w sobie
Tworząc Królestwo Boże...


Piękno...

Piękno to spojrzenie
Okiem fotografa
Na wszystko
Co budzi się namiętnie
W środku
I dociera do świata
Subiektywnych doznań
Piękno to uchwycenie żagla
By wpłynąć do portu
Z tym co w duszy drzemie
Piękno to samotne wydobywanie
Wewnętrznych emocji
I taniec ciepłych uśmiechów
To świat wirtualnej wyobraźni
Gdzie oczy niczym latarnie płoną
Piękno to chwycenie chmury
W przemijającej sekundzie
Historii własnej
To spojrzenie przez pryzmat
Wielkości Boga
Który zna nawet oddech
Nasze przemyślenia
I woła do nas jestem obok
W jedności z Tobą
Bo do Swoich zadań Ciebie powołałem...


Majowa wiosna...

Nadchodzi majowa wiosna
Kryształową pogodę niesie
Pozwala dostrzec miliony promieni
Szum wiatru w gęstwinie lasu
Przez które palące słońce
Z miłością gałązki obejmuje
Szeleszcząc delikatnie listkami
Kunszt baśniowej przyrody
Unosi woń rozkwitłych kwiatów
Tworząc piękno ogrodów
Gdzie pełnym oddechem
Do domu wciska się zapach łąki
Krople rosy poruszają
Bujny gaj zachwycając oko
Barwa tęczy po dźwiękach piorunów
Uderza dzwon wewnętrzny
Muza kwitnącego malarstwa
Pozwala dostrzec kształt Bożego świata
Prawdę odbitą w lustrze
Wobec szarej rzeczywistości...

design by webmania