Aktualności

Listy i podziękowania

Informacja o mnie

Archiwum wyborcze

Media o mnie

Twórczość
poetycko-literacka

Twórczość malarska
Moje fotografie
Galeria zdjęć
Strona główna
info@krystynagorniak.pl
krystynagorniak@wp.pl
www.krzysiagorniak.pl
www.diunaclub.pl
www.rdc.pl
www.milanowek.pl
www.parafiada.pl
www.ipjp2.pl
wspolnota-polska.org.pl
www.radioniepokalanow.pl
www.radiowarszawa.pl
www.wswm.org.pl
festiwalniepokalanow.pl
www.warszawa.mazowsze.pl

"Wiersze zebrane - Tom II - Rozdział V - Pukam do serc" :

1. Szacunek ...
2. Wnętrze ...
3. Piękna Polonia ...
4. Myśl o przodkach ...
5. Ubodzy i prości ...
6. Wstań Krakusie ...
7. Masz żal ...
                                                                                                             » powrót

Szacunek...

Tolerancja - szacunek
To prawdziwe
Uczłowieczenie się
W radości do innych
W splataniu się
Miłości własnej
Z miłością rodziny
I miłością do narodu...

Wnętrze...

Według norm i zasad
Ważne jak wyglądasz i mówisz
Lecz najważniejsze wnętrze Twoje
Z którego mogą wypełzywać węże
Bądź wyfruwać białe gołębie
Niosące gałązkę oliwną...


Piękna Polonia...

Piękna lecz zniewolona
Zakuta w kajdany niewoli
Spogląda zza krat więziennych
Kat stoi u progu
Oknami umyka wiara
Przybysze wchodzą butami do komnat
Zostaje pył na posłaniach
Goście kłamliwie zarazę sieją
Pełzają nękając serca
Żywi nie tracą nadziei
Długo nie mogli podźwignąć siebie
Więc idą powołać prawdę
Nie potrafi li razem zaistnieć
Dziś dotykają samego źródła
I drżąc w miłości przenoszą słowa
Przed wzrokiem stają znękane sumienia
Których świątynią są krzyże powstańcze
Umysł pozwolił ruszyć z przepaści
Płynie na fali nieśmiertelności
Tchnęło go światło lecz inne
Radosne z gałązką oliwną od Syna
Dał błysk by wyruszyli
Błogosławionym szlakiem do gwiazd
Zdobywać biało-czerwone sztandary
Uwolnić wielkoduszną Polonię
Symbol honoru pamięci Krzyża
Autorytet niedoli tajemnic przejścia
- Uparta Polonio w takt muzyki Chopina
Po mistrzowsku podniosłaś kielich
By naród słyszał wołanie Zygmunta
I zakolebał równo sercami
Po raz ostatni zdjął welon i czarną suknię
Jedyną prawdę historii
- Dobra Polonio przeleć przez dusze
Dotknij wymiaru ludzkiego losu
Podnieś z upadku jedyną prawdę
I podaj ostatni chleb pokutny
Tym co zdradzili Matkę w potrzebie
By zobaczyli miłosierdzie dla siebie...


Myśl o przodkach...

Myśl w modlitwie o przodkach
Kochaj ich niewidzialne duchy
Wspominaj bohaterskie ołtarze
Młodzież przytuloną do kamieni
Ich wielkich przywódców
Którzy żegnali się słowem do widzenia
Kładąc głowy na poduszkach z ziemi
By nigdy już nie powitać
Słowami dzień dobry poranka
Wspominaj pokolenia czynów
Otoczonych mrokiem nocy
I cieniem drzew modlitw do Boga
Połączonych nicią więzi Krzyża
Nie zapominaj kim jesteś
Przecież dziedziczysz w sobie
Pozostawione od Ojców sekrety
Od dziadów dumę i honor wspaniały
To Oni wielcy bohaterowie
Nie zginali kręgosłupa
Przed teatrem okaleczonych mimów
Propozycją chorych wrogów
Podparci sercem ojcowie nasi
Szli odważnie za wołaniem śmierci
Byli gotowi
Przysposobieni do wiecznej podróży
- Nie powrócą
Bo z łatwością opuszczali tych
Których kochali
Wyznaczali kierunek w tyglu walki codziennej
Łzami dotykali twarzy człowieka
Nie zapomnieli wiekowej kultury
Bogactwa przemian patyny
Złożyli ofi ary z pokoleń młodych
Dar dla pokoju historii
By orzeł trzymając sztandar Maryi
Wysoko pod niebem szybował nad Polską
Która nie zginęła i nigdy nie zginie...


Ubodzy i prości...

Ubodzy i prości
W milczeniu przybywają
Z nową nadzieją wolności
Niosą proporce biało-czerwone
I orła w koronie na głowie
Tożsamość od Piasta i Lecha
A od Świętej Jadwigi Krucyfi ks
Pobożny szacunek dla Europy
I choć sakiewka jest pusta
To nie płacz z żalu królewska stolico
Bo otrzymałaś testament z cierpień
Pomost kolebki Świętego Jana Pawła II
Dziedzica polskiej korony
Ze szczepu piastowego
Ubodzy i prości
Wędrują drogami
Zaglądają w dzieła historii
Odwiedzają domy polskie
Norwida Mickiewicza
Słowackiego i Chopina...
W aurze świętości kształtują charaktery
Uczą się szczegółów rządów demokracji
Sprzecznych z kulturą mieszkową
Na polach lednickich zawierzają naród
Jedynemu władcy
Gorliwie przygotowali niezwykły ceremoniał
Wymodlony z Bogiem
Ubodzy i prości
Z silnym bierzmowanym kręgosłupem
Ze Ślubami Prymasa tysiąclecia
Idą toczyć ostatnią bitwę
By zadbać o ziemię
O konstytucję
O rodzinę "Bogiem silną"
Powstrzymać walkę o dusze
I choć łzy po twarzach płyną
Od twardych ciosów słownych
Są to prawdziwi Bogowie
Bo biorą odpowiedzialność
Za krew przelaną przodków
A z precyzją sztuki rycerskiej
Dochodzą do światła
By z głową w chmurach dostrzec
Dzieła wykute w kamieniu
Świętego Wojciecha i Stanisława
Patronów męczeństwa za wiarę
I Siostry Faustynki zakochanej
W pięknym miłosierdziu
Ubodzy i prości
Legendy przekazują
Najcenniejsze bogactwo
Różnych barw korzeni
Ze snów na frontach walki
Kiedy w bólu swej samotni
Budowali trochę ciepła
Dla ukochanej Matki
Ubodzy i prości
W pokorze sumienia
Rzeźbią kształtnie serca
By poskromione wreszcie ruszyły
Znane wszystkim braciom granie
Dopełnione obwieszczeniem
Orędziem zmartwychwstania
Uwieńczonego śpiewem na ramionach
Krzyża Wawelskiego
Króluj nam Chryste zawsze i wszędzie...


Wstań Krakusie...

W muzycznym szumie Wisły
Śpiący duchu
Wspaniały Krakusie
Srebrzący się z daleka
W pięknym stroju z piórkiem
Z optymizmem serca
Wstań
Legendo
Ilustracjo nasza
W domu królów
Na Wawelskim Grodzie
Dokonaj pobudek znaków
By obrońcy Polski
Podali dłoń
Udręczonej Matce
Magicznie wskrzeszając czas
Wspaniałej atmosfery
"Wiwat Król - Wiwat wszystkie stany"...


Masz żal...

Cierpisz
Masz żal
Bo nie masz pracy i chleba
Nie rozumiesz afer
Przeraża Cię brak wrażliwości
Marzysz o ojcu z autorytetem
Przepraszasz za tych
Co przykład zły dali
Co Matkę skazali
Na ciężką chorobę
Bo na leczenie zabrakło
Zdrowego myślenia
Już nie wiesz
Jak korzystać z wolności
By zadbać o bliskich
Więc wracasz pod pomnik z krzyżami
I pytasz
Gdzie podziałaś się moja Solidarności...

design by webmania